Św. Józef wszystko znosił bez skargi Św. Józef cierpliwie znosi ubóstwo każdego dnia, które przykre Mu było z pewnością dla tego, że nie dozwalało otoczyć Jezusa tym wszystkim, co serce dać Mu pragnęło. A jednak nigdy nie narzekał. Św. Józef znosił cierpliwie pracę codzienną, która tak dla niego, jak i dla wszystkich była zapewne przykrą i nużącą, jednak nigdy jej nie porzucał.

Postanowienie
Będę się starać zająć pożyteczną pracą

Akt strzelisty
Święty Józefie, uproś mi poddanie się woli Bożej w cierpieniu.

Przykład
św. Józef i Eucharystia

Ksiądz Mermillod, sławny biskup Genewy i Lozanny, podczas rekolekcji przytoczył wschodnią legendę o św. Józefie. W piękny dzień letni szedł św. Józef przez łany zbóż z małym Jezusem. Wtem Boskie Dziecię zrywa kłos i z uśmiechem pokazuje ziarenka św. Józefowi. – Mój Ojcze- mówi- tak, jak moja ręka otwiera ten kłos, tak moje serce będzie otworzone włócznią. – O mój drogi Synu, chciałbym wówczas być starty cierpieniem, jak zboże w ziarnach. – Mój Ojcze – odpowiada Boskie Dziecię – z tej rany serca mego wypłynie dla ludzi pokarm niebieski, Eucharystia, by dać im życie wieczne, jak to zboże daje im życie doczesne. Dusza Patriarchy zadrżała z radości i padł na kolana, adorując przyszłą tajemnicę Boga, utajonego w Przenajświętszym Sakramencie. (Le petit Messager du Tres Saint Sacrament, 1899, str.76)