- Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tego smutku, który ogarnął Twe serce dręczone niepewnością, gdy zamierzałeś opuścić Twoją Przeczystą Oblubienicę, Maryję, oraz odnawiam w Tym sercu radość, której doznałeś, gdy anioł Pański objawił Ci Tajemnicę Wcielenia. Przez Twą boleść i radość proszę Cię, bądź moim pocieszycielem z życiu i przy śmierci. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu. - Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tej przykrości, którą odczuło Twoje serce, gdy widziałeś, w jakim ubóstwie narodziło się Dzieciątko Jezus oraz odnawiam w Twym sercu radość, której doznałeś, słysząc śpiew aniołów i widząc pasterzy i Mędrców, oddających hołd Dzieciątku. Przez Twą boleść i radość wyjednaj mi tę łaskę, bym w pielgrzymce życia ziemskiego stał się godny życia wiecznego. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu. - Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tej boleści, która zraniła Twoje serce przy obrzezaniu Dzieciątka oraz odnawiam w Tym sercu radość, której doznałeś nadając Mu najświętsze imię Jezus. Przez Twą boleść i radość wyjednaj mi łaskę, być był wiernym czcicielem Jezusa i doszedł do wiecznej chwały. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu. - Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tego bólu, który przeszył Twe serce, gdy usłyszałeś proroctwo Symeona o przyszłych cierpieniach Jezusa i Maryi oraz odnawiam w Twym sercu radość, której doznałeś rozważając to proroctwo przepowiadające zbawienie dusz za cenę tych cierpień. Błagam Cię przez tę boleść i radość o łaskę, bym należał do liczby tych, którzy chwalebnie zmartwychwstaną. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu. - Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tego smutku, który ogarnął Twe serce, gdy patrzyłeś na trudy i niewygody, na jakie byli narażeni Jezus i Maryja w czasie ucieczki do Egiptu oraz odnawiam w Twym sercu radość, której doznałeś z faktu uratowania życia Dzieciątku przed okrutnym Herodem. Proszę Cię przez tę boleść i radość o łaskę zwycięstwa nad nieprzyjaciółmi duszy i życia w obecności Bożej. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu. - Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tej rozterki, jaką przeżyłeś, gdy chciałeś osiąść w Judei, lecz obawiałeś się Archelausa oraz odnawiam radość, której doznałeś, gdy anioł Cię uspokoił, polecając udać się do Nazaretu. Przez tę boleść i radość wyjednaj mi sumienie czyste, wolne od niepokoju i przesadnej skrupulatności. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu. - Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tej boleści, która zraniła Twe serce, gdy bez Twej winy zaginął Jezus w Jerozolimie oraz odnawiam radość, której doznałeś, gdy znalazłeś Go w świątyni między uczonymi w Piśmie. Błagam Cię przez tę boleść i radość, bym nigdy w życiu nie utracił Jezusa. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu.